Nie mam nic do żadnych zwierzątek ale gołębie doprowadzają mnie do szału.
Niestety w dużych blokowiskach gdzie gołębie miejskie lubią przebywać jest to duży problem. Jedzenia mają w bród ale muszą też gdzieś nocować i robić inne złe rzeczy :) . Bardzo lubią to robić na moim balkonie... tzn lubiły bo nie mają już do niego dostępu.
Jest kilka sposobów pozbycia się gołębi z balkonu. Jedne bardziej wyszukane, inne mniej. Jedne bardziej skuteczne, inne teoretycznie działające ale chyba tylko na pojedyncze egzemplarze. Warto wypróbować je wszystkie - może wasze urocze zwierzaczki polubią któryś z nich.
Metody walki z gołębiami podzielił bym na dwie grupy: odstraszanie łobuzów tak by omijały wasz balkon szerokim łukiem i metody uniemożliwiające głąbom wylądowanie na balkonie. Z tych pierwszych najskuteczniejszym jest posiadanie kota który lubi przesiadywać na balkonie. Gwarantuje to nietykalność waszemu balkonowi chyba że kot się z gołębiami zaprzyjaźni. Słyszałem też o metodach polegających na umieszczeniu na balkonie czegoś przypominającego jakiegoś drapieżnika np. wypchanego sokoła czy chociażby jego podobizny z tektury. Czy to działa nie wiem nie próbowałem. Można też zwyczajnie przeganiać gołębie za każdym razem jak się pojawia. Trzeba mieć do tego dużo cierpliwości. Ale na pewno nie wolno nie robić nic. Nieprzeganianie gołębi spowoduje że będą na waszym balkonie czuły się bezpieczne i zaproszą w to miejsce innych kolegów i koleżanki i założą gniazda. A wtedy to już mogiła.
Najlepszą metoda wg mnie jest niedopuszczenie gołębia do balkonu. Jeśli nie będzie miał gad gdzie wylądować to szybko odleci i więcej nie przyjęci. Warto więc zacząć od żyłki rozwieszonej ok 5 cm nad poręcza żeby gołębie nie miały gdzie przysiąść. Jeśli to nie pomaga proponuje kolce przeciw ptakom. Doświadczenie mi podpowiada że różnego rodzaju strachy na wróble typu wiszące torebki, butelki plastikowe, grzechotki raczej się nie sprawdzają.
Jednak najlepszą metoda jest rozwieszenie siatki tak by gołębie nie miały możliwości zlecenia na balkon. Nie chodzi nawet o jakąś mega poważną siatkę z mini oczkami. Wystarczy ledwo zauważalna siatka taka która nie tyle ochroni balkon przed atakami ptaków a będzie przez nie zauważona. Jeśli siatka jest na tyle cienka że ją słabo widać proponuje powiesić ona niej kilka wstążek czy czegoś żeby gołębie ją zauważyły. Nie chcemy w końcu żeby nam się coś w nią zaplątało. Gołębie widząc siatkę z daleka będą wybierać inne balkony a nie wasz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz