2 czerwca 2011

O zamianie mieszkań

Poza oczywistą metodą zdobycia mieszkania jaką jest jego zakup istnieje także zamiana nieruchomości. Oczywiście trzeba już mieć swoje mieszkanie żeby w ogóle o zamianie móc myśleć ale jak je macie i myślicie o większym (mniejszym) to poczytajcie dalej.

Polecam wszystkim tą formę zamiast sprzedaży własnego mieszkania i kupna innego (w dowolnej kolejności) i to zorganizowaną bez pośredników. 
Agencje nieruchomości zajmują się tematem zamiany mieszkań między klientami ale oczywiście biorą za tą usługę odpowiednią kwotę. Jaką - nie wiem bo załatwiałem to sam.

Na początek wady zamiany mieszkań. Największy problem to znalezienie takiej pani Zosi, która ma mieszkanie, które nam się podoba i jej podoba się nasze. Czasem bardzo długo trwa znalezienie takiej "okazji" ale nam się udało, więc się da.

Drugą wadą jest to że trzeba urządzić dwie przeprowadzki jednocześnie między mieszkaniami co bywa trudne zwłaszcza jak jest mało rąk do pomocy i dużo gratów. Ale przy pomocy znajomych gdzie sprawnie.
Natomiast jeśli chodzi o zalety to największą jest to że można dysponując w miarę niewielką kwotą mieć 2x większe mieszkanie. Dzieje się tak głównie dlatego, że mniejsze mieszkania kosztują za m kwadratowy nieco więcej niż duże. Reasumując 2 mieszkania po 40 metrów kosztują więcej niż jedno 80 metrowe. Najlepiej jest poszukać ogłoszeń sprzedaży mieszkań o podobnych rozmiarach co wasze i podobnych co wasze docelowe i wziąć różnice. Zapewniam że wyjdzie ciekawa kwota, łatwiejsza do przełknięcia. I jeszcze drobna rzecz... kupując mieszkanie płaci się podatek (z tego co pamiętam 2%) od wartości mieszkania a zamieniając się tylko od różnicy w cenie. Dla zobrazowania dla mieszkania za 400tys zamiast 8tys podatku przy zakupie płaci się 3tys przy zamianie. Szczegóły załatwiania spraw i papierologii to odzielny temat. Spróbuje je kiedyś opisać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz